Będzie duże zamieszanie z czasem pracy
Dział: kariera - pracaikariera.pl
Godziny robocze załogi planuje się na dany okres rozliczeniowy i ujmuje w harmonogramie. Można go ułożyć np. na jeden, trzy, a nawet sześć miesięcy.
Nie ma przeszkód prawnych, by go zaplanować na przełom dwóch kolejnych
lat kalendarzowych, np. grudzień 2010 r. oraz styczeń i luty 2011 r.
Podpisana przez prezydenta nowelizacja kodeksu pracy też tego nie
zabrania, ale takie praktyki utrudnia. Od stycznia zmienia bowiem
liczenie godzin roboczych i nie wprowadza w tym zakresie przepisów
przejściowych. Kadrowe, które muszą zaplanować czas pracy na przełom
roku, pytają: które regulacje stosować, stare czy nowe" - Najrozsądniej
byłoby obliczyć wymiar czasu pracy w grudniu na starych zasadach, a w
styczniu i lutym - na nowych.
Wtedy pracujący w dłuższych okresach
rozliczeniowych będą mieli taką samą liczbę godzin roboczych jak ich
koledzy, których czas pracy jest rozliczany w obrębie miesiąca -
tłumaczy Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Sołtysiński, Kawecki
& Szlęzak. Wyklucza zastosowanie starych regulacji w styczniu i
lutym, bo wtedy prawo będzie już inne. Nie widzi też powodu, by już w
grudniu stosować nowe zasady liczenia, bo - po pierwsze - prawo nie
działa wstecz, a po drugie - nowe przepisy nie zawsze i nie dla każdego
będą korzystniejsze.
Źródło: nf.pl
ostatnia zmiana: 2010-11-25